O elementach muzykoterapii w praktyce logopedycznej oraz o terapeutycznej roli Misy Tybetańskiej.
Nie jest dla
nikogo tajemnicą, jaką rolę dla zdrowia, witalności i
wewnętrznego spokoju odgrywają odpowiednio dobrane dźwięki. W
klinikach i centrach rehabilitacji muzykoterapia stanowi codzienną
praktykę. Szczególnie uzdrawiającą siłę posiada muzyka
klasyczna, przy czym koncerty solowe mają silniejsze działanie niż
symfonie. Na szczycie terapeutycznej siły oddziaływania znajdują
się tempa andante, adagio i largo,
najskuteczniejsze tonacje to C dur, D-dur, B-dur i F-dur. Najbardziej
odprężająca jest muzyka oboju, fortepianu, wiolonczeli, skrzypiec,
klarnetu. Bez wątpienia dodać tu można częstotliwości
wywoływane przez instrumenty egzotyczne, takie jak dzwonki, gongi i
misy.
Niektórzy
twierdzą, że muzyka tworzy własną organizacje mózgową i
obsługiwana jest przez procesy odmienne od narracji, języka i
obrazu, i dlatego - jak dowodzą liczne przykłady podawane przez
Oliwera Sacks'a w książce Muzykofilia - nie podlega ona procesom
amnezyjnym. Neurologia muzyki skupiała się dotąd na składowych
wysokości dźwięku, melodii, interwałach, rytmie i dopiero
niedawno zaczęto interesować sie afektywnym aspektem odbioru
muzyki. Tak jest również przy słuchaniu koncertów gongów i mis.
Doceniamy i zauważamy formalną strukturę, ale to, co tak na prawdę
oddziałuje w sposób czarowny, to rozwibrowanie dźwięku,
wywołujące w jednych stan ekstazy mistycznej, a w innych odprężenie
i relaks. Znamy też przykłady ze świata czy filmu fabuły i
dokumentu pokazujące, jak wspaniałe efekty terapeutyczne są
widoczne wśród nieprofesjonalnych muzyków i ludzi starszych w
przypadku śpiewu i tworzenia amatorskich grup instrumentalnych . Juz
półtora wieku temu Hughlings Jackson (jak pisze Sacks na str.358)
twierdził, że mózg nie jest mozaiką statycznych punktów lecz
dynamiczną całością,. W 1871 pisał o afatycznych, śpiewających
dzieciach, u których muzykalność potrafi się zwiększać, za
czym przemawiają dane kliniczne. Efektem procesów uczenia są
zmiany w zakresie funkcji językowych. Być może chodzi tu o
uwolnienie zablokowanych funkcji i powstanie nowych możliwości
umysłowych. Procesy neurologiczne ujawniają dynamikę zmian i
ostatecznie dochodzi do zaskakującej kreatywności. O takiej
ozdrowieńczej sile muzyki wiedziała juz dawno wschodnia medycyna
holistyczna, rozpatrująca chorobę jako blokadę kanałów
energetycznych.
Specyficznymi
instrumentami są, pięknie wykuwane podczas modlitw i zabiegów
rytualnych, misy tybetańskie, które trafiają do Europy i
zadziwiają swymi efektami terapeutycznymi, głownie urzekając
niezwykłym, unoszącym dźwiękiem.
Wykorzystując
nastrój spokoju i relaksu, w jaki wprowadza nas muzyka płynąca z
misy, warto rozluźnić krtań, mięśnie szyi i twarzy, uwolnić
zablokowaną w pokurczonych artykulatorach energię. W seansach z
misami organizowanych dla dzieci możemy najpierw pobawić się w
rytmiczne uderzenia pałką, a potem wyobrazić sobie, że wszystko,
co znajduje się w misie, może ulec cudownemu przeobrażeniu. Misa,
służąca niegdyś do przechowywania żywności oraz dojedzenia,
przemieni każdy przedmiot w talizman przynoszący szczęście. Ważną
rolę w takiej grze wyobraźni odgrywa intencja, która -
wypowiedziana w myśli, staje się magicznym zaklęciem. W czasie
zajęć logopedycznych z dziećmi wkładam do misy owoce i jarzyny z
naszego klimatu i obserwuję jak nagle dzieci zaczynają sie nimi
bawić, jakby to były żywe istoty, rozmawiające ze sobą. Może to
być doskonała inspiracja dla teatrzyku jak z wiersza Brzechwy "
Na straganie w dzień targowy" lub dla dowolnej, wymyślonej
przez dziecko historii o cudownych owocach. Można je łączyć z
poznawaniem dźwięków innych instrumentów, zapamiętywaniem i
rozpoznawaniem przy zamkniętych oczach. Zabawy dźwiękiem mogą
przyjmować układy rytmiczne znanych piosenek lub przywoływać
dźwięki natury i zjawisk przyrodniczych, takich jak deszcz, wiatr,
szum strumienia i wodospadu. Niespotykane dźwięki egzotycznych
instrumentów, takich jak szanti, kij aborygeński czy himalajskie
tische, sprawiają, że niemówiące dzieci rozluźniają napięte
mięśnie twarzy i zaczynają sie śmiać i bawić, słuchać i
powtarzać. Koncentracja na wybranym instrumencie uruchamia procesy
pamięciowe, tworząc podwaliny dla struktur szeregowych i
sekwencyjnych w myśleniu. W niewymuszony sposób realizuje się
przez to program terapii rozwijającej mowę, znoszącej
nieprawidłowości i blokady rozwojowe. Dziecko otwiera się na
intencje nawiązania z nami żywego kontaktu i przyjaźni.